Serwis informatyczny POA

Dobra wiadomość dla Google’a, bowiem przeglądarka Google wyprzedziła Operę i jest teraz trzecią pod względem popularności przeglądarką internetową w Polsce – wedle z danych Ranking.pl.

Z danych Ranking.pl wynika, że w bieżącym miesiącu doszło do zmiany w zestawieniu najpopularniejszych przeglądarek w Polsce. Google Chrome zdobyło 10,35% udziałów w rynku, nieznacznie wyprzedzając Operę, która ma 10,31%. Liderem pozostaje Firefox z udziałem na poziomie 48,69%. Wiceliderem jest IE, który ma niecałą 1/3 rynku (dokładnie 28,82%).

Warto spojrzeć na dane w ujęciu kwartalnym. Opera od końca 2009 roku utrzymuje udział w rynku na poziomie ponad 10%. Ma małe wzloty i upadki, ale można uznać, że dziesiąta część rynku została przez nią opanowana. W tym samym czasie w notowaniach IE widać stały trend spadkowy. Na początku roku przeglądarka Microsoftu miała 31,26% rynku, teraz ma niecałe 29%. W notowaniach Firefoksa widać również powolny spadek w ciągu 2010 r.

Czytaj dalej >>

Być może czeka nas nie lada rewolucja w Internecie znowu za sprawą światowego potentata w dziedzinie IT. Google chce bowiem przyśpieszyć działanie światowej Sieci poprzez wprowadzenie nowego formatu plików graficznych o nazwie WebP.

Nowy format miał by być lepszym zamiennikiem popularnych formatów: JPG, PNG i GIF. Nowy format WebP to lepsza kompresja (mniej stratna) oraz dużo mniejsza pojemność takich plików, w porównaniu z dzisiejszymi JPG. Jeśli te obietnice by się sprawdziły w rzeczywistości to faktycznie, można się spodziewać, że Internet (głównie strony WWW) działały by znacznie szybciej. Wszystko za sprawą tego, że według Google sporo ponad połowa przesyłanych przez Internet danych to właśnie pliki graficzne (zwłaszcza zdjęcia).

Czytaj dalej >>

Miał stać się flagowym produktem koncernu Google, jednak ambitne plany nie powiodły się. Amerykański gigant rezygnuje z usługi Wave – zaledwie rok po jej starcie. Wszystko z powodu słabego zainteresowania potencjalnych użytkowników.

Jeszcze rok temu Google zapowiadało, że Wave zmieni sposób komunikowania się ludzi w internecie. Na czym polega „fala”? To aplikacja mająca dawać możliwości komunikacji i współtworzenia dokumentów multimedialnych w czasie rzeczywistym. Użytkownicy mogą widzieć zmiany dokumentów i komentarze pisane przez innych użytkowników kiedy te są pisane.
Czytaj dalej >>

Na oficjalnym blogu Google Docs pojawił się wpis, w którym czytelnicy mogą się doczytać zapowiedzi wprowadzenia nowego interfejsu dla tego pakietu.

Opisane niżej nowości mają być zaimplementowane już za kilka tygodni, ale wszystkie zaplanowane przez Google nowości będą dostępne dopiero w terminie późniejszym.

Google jasno nie stwierdziło, że wprowadza nowy interfejs. Możemy za to się dowiedzieć o wprowadzeniu różnorakich drobnych poprawek i ulepszeń:

• Zniknąć ma lista „Udostępnione” w lewym panelu. Będzie można ją wywołać ponownie w Opcjach Wyszukiwania, wpisując nazwę użytkownika w pole „Udostępnione użytkownikom”.
• Dodane ma być nowe menu Udostępniania. Teraz z poziomu jednego okna dialogowego będzie można w pełni zarządzać kwestiami pracy grupowej, bez konieczności opuszczania listy dokumentów.
• Wprowadzono kilka nowych operatorów wyszukiwania. Są to wyszukiwanie dokładnej frazy ["wyszukaj dokładnie tej frazy"], negacja [karty -kredytowe], alternatywa [jabłka OR pomarańcze], stan współdzielenia [from:kolega@gmail.com] [to:kolega@gmail.com], stan ukrycia [is:hidden] i stan wybrania do ulubionych [is:starred].

Usługa Google, za pomocą której można dodać do każdej strony internetowej elementy społecznościowe bez konieczności programowania, została udostępniona w języku polskim (jako Sieć Znajomych) w 46 innych językach.

Google Friend Connect integruje w sobie usługi logowania, sieci społecznościowych, ujednoliconych profili oraz obsługę kanałów RSS/Atom. Tworzy platformę społecznościową, gotową do zastosowania na każdej stronie internetowej.

Aby dodać do swojej strony lub bloga, wystarczy przejść na stronę google.com/friendconnect i postępować zgodnie z instrukcjami.

Po podaniu nazwy i adresu URL strony, oraz wybraniu gadżetów wystarczy skopiować i wkleić kilka fragmentów kodu na swojej witrynie. Przykładowe dostępne gadżety to: pasek funkcji społecznościowych, Komentarze, Oceny i recenzje, Rekomendacje.

Według Google w ciągu ostatniego roku ponad pięć milionów użytkowników skorzystało z aplikacji Google Friend Connect. Google już wcześniej starało się o przełamanie barier językowych związanych z tą usługą poprzez dodanie możliwości tłumaczenia pozostawianych w jej ramach komentarzy.

Zespół Seminariów Internetowych AdWords zaprasza na nowy cykl seminariów internetowych AdWords! Jest to cykl bezpłatnych i prowadzonych na żywo szkoleń. Poniżej najważniejsze zagadnienia szkoleń Google AdWords:

• Szkolenie z nowego interfejsu AdWords?
• Generowanie większej sprzedaży i zdobywanie nowych klientów online?
• Testowanie i udoskonalanie witryny internetowej?
• Rozszerzenie zasięgu online lub zwiększenie ruchu w witrynie?
• Wykorzystanie bezpłatnych narzędzi do podniesienia skuteczności reklam AdWords, lepsze zrozumienie zwrotu z inwestycji z AdWords, sposoby efektywniejszej pracy z kontem?

Na stronie: www.google.pl/intl/pl/adwords/webinars/ znaleźć można więcej informacji oraz strony do rejestracji uczestników.

Google przeprowadzi testy na bardzo małej liczbie testerówów bezpiecznego korzystania z popularnych usług Google’a takich jak Gmail, Googe Apps, Docs i Calendar. Chodzi o protokuł SSL – szyfrowanego połączenia https. Jest co prawda ono teoretycznie dostępne, jednak nie jest ono ani domyślne, ani nawet łatwo dostepne dla przeciętnego użytkownika usług giganta. Być może więc niebawem przeszukiwanie zasobów Internetu będzie sie odbywało domyślnie przez https.

Władze Google’a ogłosiły, że udostępniły testową wersję nowego typu bazy danych, który ma być rewolucyjny w stosunku do tradycyjnych, relacyjnych baz danych.

Nowa baza nosi nazwę Fusion Tables, została opracowana w celu uproszczenia wielu operacji, które zwykle są trudne do wykonania przy użyciu baz relacyjnych. Chodzi tu o integrację danych z wielu heterogenicznych źródeł i możliwość pracy na dużych zbiorach danych. Fusion Tables wykorzystuje mechanizm data-spaces opracowany przez firmę Transformic, którą Google kupiło potem w 2005 roku. Dzięki rozwiązaniu data-spaces ma zostać zniknąć problem wielu typów i formatów danych.

Google Fusion Tables jest dostępne w usłudze Google Labs. Aktualnie użytkownik może ładować zbiory danych nie większe niż 100 MB a łącznie nie więcej niż 250 MB. Dane mogą być udostępniane innym użytkownikom.

Mamy od Google’a kolejną nowość. Gigant uruchomił nową wersję wyszukiwarki, prezentującą wyniki w postaci tabeli.

Google Squared znajduje informacji na temat nie konkretnej rzeczy lecz grupy elementów. Wyszukiwanie odbywa się w sposób semantyczny, wyszukiwarka rozpoznaje o jaką kategorię pytamy i odpowiednio dostosowuje kolumny. Wyszukiwarka pozwala nam dodawać własne kolumny wpisując je lub wybierając spośród proponowanych.

Co ciekawe, choć zapowiedziane – nowa funkcja Google’a nie ma statusu beta, choć formalnie jest w fazie testów i to w bardzo wczesnej fazie rozwoju.

Światowy lider w świecie serwisów z materiałami TV należący do Google otworzył serwis w rozmiarze XL dla dużych nowoczesnych telewizorów. Teraz popularny serwis wygląda odpowiednio nawet w telewizorach rzędu 40” i większych.

YouTube XL

Google Docs uruchomiło wsparcie dla formatów .docx i .xlsx.

Lista formatów obsługiwanych przez Google Docs zawierająca te najpopularniejsze (.doc, .odt, xls, .ods, .ppt, .csv, .html, .txt, .rtf i inne) poszerzyła się ostatnio o formaty oparte na standardzie Office Open XML – .docx i .xlsx

Wciąż brakuje jeszcze obsługi formatu .pptx z programu PowerPoint 2007. Żeby można było z nich korzystać konieczna jest konwersja do pliku .ppt. Office Open XML to standard dla dokumentów dokumentów elektronicznych opracowany przez Microsoft. Konkurencyjnym standardem jest Open Document Format, który powstał jako alternatywa dla zamkniętych formatów takich jak .doc czy .xls.

OOXML przeszło pomyślnie proces standaryzacji w 2008 roku przeprowadzony przez organizację ECMA. W maju Microsoft udostępnił SP2 do Office 2007. Aktualizacja umożliwia bezproblemowy odczyt i zapis w konkurencyjnym formacie ODF.

Pojawiła się nowa wersja znanego symulatora modelu Kuli Ziemskiej. Google Earth 5.0.11733.9347. Program wyświetla na trójwymiarowym modelu Ziemi zdjęcia satelitarne, lotnicze oraz różnego rodzaju treści dostarczane przez National Geographic, Jane Goodall Institute, US National Park Service, Discovery Networks i United Nations Environmental Program. Google Earth korzysta z tych samych zasobów co usługa Google Maps z tą różnicą że pozwala na wyświetlanie niektórych budynków w postaci trójwymiarowej, posiada również funkcje zmiany kąta widzenia. Podstawową opcją aplikacji jest wyszukiwanie miast.

Niedawno dodano statki i okręty na morzach i oceanach, błębiny oceaniczne, zdjęcia ulic dużych miast. Warto tu wspomnieć, że Google niedawno rozpoczęło projekt fotografowania także polskich miast. Na pierwszy ogień poszła Warszawa, a za stolicą mają iść „w ogień”: Poznań, Gdańsk, Kraków.

Google Earth można pobrać ze strony Google.

Google wraz z Salesforce.com udostępniły usługi Force.com wszystkim deweloperom wykorzystującym platformę Google App Engine.

Programiści otrzymają do dyspozycji „zestaw narzędzi i usług do budowania nowych rodzajów aplikacji webowych i biznesowych, całkowicie w obrębie chmury”. Google i Salesforce.com dostarczą moce obliczeniowe i inne zasoby „w czasie rzeczywistym”.

Istnieje również możliwość wykorzystania korporacyjnych danych przechowywanych przez Force.com. Wszystko dzięki zestawowi bibliotek Javy, które współpracują z interfejsami programowania aplikacji Salesforce’a. Jak do tej pory dostęp do elementów Salesforce.com można było mieć tylko poprzez własnościowego, zamkniętego języka APEX. Programiści mają również dostęp do stworzonego w SOAP interfejsu sieciowego wraz z dokumentacją.

Poprzez współpracę Google Salesforce uzyskał dostęp do pozwalającej na hosting aplikacji Javy platformy, która uzupełni pakiet usług.

W usłudze dokumentowej Google Docs, w ramach której można tworzyć i udostępniać dokumety znane z Office’a, ma się pojawić bardzo ciekawa i przydatna funkcja zwłaszcza dla osób zajmujących się w jakimś stopniu programowaniem. Otóż możliwe będzie pisanie skryptów dla dokumentów i arkuszy kalkulacyjnych. Coś podobnego do Office’owych makr.

Do Google Docs będzie dodane Google Apps Script bazujące na JavaScript oraz obiektowych rozszerzeniach dodanych przez Google. Skrypty będą hostowane i wykonywane w chmurze. Użytkownicy będą je mogli pisać za pomocą webowego narzędzia Google Script Editor albo innego edytora. Aktualnie jeszcze nie ma możliwości zaimportowania makr z Excela, ale znając Google należy się tego niebawem spodziewać. Przez kilka tygodni przeprowadzane będą testy Google Apps Script przez 1000 klientów.

Pracownicy Google podczas spotkania konferencyjnego Google I/O Developer Conference postanowili zerwać z popularnym w Sieci statusem „beta” – czyli testowym swoich aplikacji oraz usług. W Googlach status beta jest niezwykle popularny ale niestety okazało się, że bety w znacznym stopniu odstraszają internautów od usług w fazie beta. Jak się okazało, Googlowe bety wcale nie są w fazie testów, a mimo to posiadają taki status… w ich logach. Tak więc należy się spodziewać, że niebawem wszelkie bety z logów Google’a znikną.

Już od pewnego czasu mówi się o powstawaniu pierwszych wtyczek – pluginów (dodatków) do przeglądarki Google Chrome. Dzisiejszy dzień zaowocował w możliwość zainstalowania pierwszych z nich! Narazie jeszcze nie ma żadnych rewelacji, pluginy dodają popularnych funkcjonalności. Mamy głównie takie dogodności jak blokada reklam na witrynach, wyświetlarnie współczynnika PR (PageRank) stron i podobne.

Rozszerzenia dostępne na stronie Chromium Developer.

RedWriteWeb opublikowało zasady tworzenia pluginów:

• Do tworzenia wtyczek będą używane HTML, JavaScript, CSS, z uwagi na prostotę tych narzędzi do pisania przez programistów
• Nie będzie trzeba restartować przeglądarki, aby uaktywnić rozszerzenia
• Rozszerzenia będą działać w każdej kolejnej wersji, przeglądarki. Nie będzie konieczna aktualizacja rozszerzeń przez programistów
• Rozszerzenia będą działać jako odrębne procesy
• Rozszerzenia będą wyświetlane na dolnym pasku okna przeglądarki
• Google będzie kontrolować wygląd przycisków rozszerzeń
• Google udostępni serwis gdzie deweloperzy będą mogli zgłaszać swoje prace, a użytkownicy pobierać rozszerzenia do zainstalowaniaAdSweep – AdBlock dla Google Chrome, blokuje wyświetlanie reklam na stronach;
  Page Rank dla Chrome – wyświetlanie aktualnego wskaźnika Page Rank dla  stron;
  Cleki udostępnia funkcjonalność akcelatorów z Internet Explorer 8. Funkcja działająca pod prawym przyciskiem myszy, aktywująca określone czynności bez otwierania kolejnej strony internetowej.

Dobra wiadomość dla webmasterów prowadzących blogi i witryny w systemie WordPress. Jest dostępna wtyczka wyświetlająca liczbę odwiedzin lub odsłon stron działających w tym systemie.

Plugin można ściągnąć ze strony.

Kolejna bardzo przydatna funkcja w usłudze pocztowej Googla – Gmailu. Bez opuszczania strony z wiadomością możemy ją przetłumaczyć na różne języki. Przykładowo – e-mail w języku angielskim możemy od razu przetłumaczyć na polski. Podobnie z wieloma innymi językami. Tłumaczenie działa poprzez usługę tłumaczenia słów, zdań i całych witryn – Translate.Google.pl

Aby uaktywnić tłumaczenie wiadomości w naszej skrzynce należy ją włączyć w Ustawieniach konta w zakładce Laboratorium (Google Lab). W Laboratorium należy włączyć „Tłumaczenie wiadomości” i zatwierdzić zmiany. Od tej chwili będziemy widzieć w oknie Gmaila poniższy pasek.

Google opublikowało bardzo przydatne narzędzie ułatwiające korzystanie z ich przeglądarki Chrome – Google Chrome Backup w wersji 1.7.0.122.

Jak można po nazwie aplikacji wywnioskować – służy ona do tworzenia kopii zapasowych (backupów) danych zapisanych przez przeglądarkę. Możemy także  zarządzać profilami. Backup obejmuje historię przeglądanych stron, zakładki.

Po oceanach i głębinach w Google Earth przyszedł czas na to, co pływa po morzach i oceanach! Ten niezwykle popularny program udostępniony przez Google program dzięki wykorzystaniu wtyczki Google Earth do przeglądarek jako graficznego engine’u wraz z API całej usługi wydano kolejną nowość w tej usłudze – statki, okręty… Ożywiono tym samym wielkie wody naszego Globu.

Od strony technicznej to wygląda następująco. Ships korzysta z API Google Earth, Flasha w wersji 8, JavaScriptu oraz SoundManagera 2 (dla dźwiękowych) i SketchUpa do modelowania obiektów 3D.

Serwis GaduDodatki, czyli dodatków do komunikatora Gadu-Gadu udostępnił niedawno bardzo przydatną rzecz – MEGAsłownik, którego można dodać do swojej spersonalizowanej strony iGoogle (dla posiadaczy konta Google).

Słownik Gadu-gadu obsługuje 12 języków – ponad 3 mln haseł). MEGAsłownik działa także na Gadu-Gadu pod numerem 2705 gdzie można także pobawić się testerem słówek.

21 maja na stronie głównej wyszukiwarki Google ukaże się obrazek – logo Google’a, które zwyciężyło  w konkursie „Doodle 4 Google 2009″ za narysowanie obrazka nawiązującego do tematu: „Czego sobie życzę od świata?”. Termin nadsyłania rysunków loga minął już dość dawno, bo 31 marca.

Czekamy w takim razie na najlepszego Doodle’a!.

Kilka dni temu wydano wersję testową skierowaną do deweloperów przeglądarki Chrome 2.0.180.0.

Zaczęły się jednocześnie pierwsze testy Chrome z obsłygą wtyczek (pluginów) do przeglądarki, czyli małych programów (dodatków), które rozszerzają jej możliwości. Wtyczki są najbardziej znane z aplikacji Mozilla Firefox.

Można już ściągać przykłady takich wtyczek dla Chrome.

Na rynku wyszukiwarek czekają nas spore zmiany. O nowych wyszukiwarkach już pisaliśmy. Google chce wprowadzić pytania o nasz stan zdrowia o czym również pisaliśmy w poprzednim newsie. Google chce też wprowadzić moim zdaniem bardzo ciekawą funkcję – eksportowania wyników wyszukiwania do pliku arkusza kalkulacyjnego. Znając potencjał wyszukiwarki nie należy sądzić, że ograniczy się to tylko do Excela oraz arkusza Google’a. Zapewne obsługiwane będą formaty OpenOffice’a.

To nie koniec nowości. W USA są już testowane kolejne nowe funkcjonalności. Dostęp do nich jest na górze strony, nad wynikami (Show options…).

Filtrowanie widoku

Po kliknięciu na Show options… możemy filtrować wyniki wyszukiwania ze względu na:

• treść (wideo, fora, recenzje), dodatkowo można filtrować pliki wideo np. ze względu na długość,
• datę (najnowsze wyniki, ostatnie 24 godziny, poprzedni tydzień, poprzedni rok).

Wzbogacić albo ograniczyć wyszukiwanie o grafikę lub dodatkowy tekst.

Related searches – to proponowanie innych fraza.

Wonder Wheel – prezentacja innych fraz, powiązanych z wpisaną frazą w formie mapy myśli (zobacz obrazek obok) Kliknięcie w każdą z fraz powoduje rozwinięcie mapki.

Timeline – segregowanie ze względu na datę na linii czasu.

Wyszukiwarka nie zwalania tempa. Niemal codziennie są doniesienia o nowościach lub przyszłych nowych funkcjach, które mają niebawem ujrzeć światło dziennie w Polsce. Niestety jak wiadomo polski internet nie jest w czołówce nowości i musimy zawsze swoje odczekać również w przypadku Google’a, które swoje nowości wprowadza w innych krajach wcześniej niż u nas.

O tym, że Google chce zbierać infomacje o stanie zdrowia, przebytych chorobach i naszych lekach wiemy już od dość dawna. Były zresztą z tym pewne wątpliwości, bo sporo osób zapewne nie chce, by ich dane zdrowotne były indeksowane. Google będzie indeksował ale nie osobowo (imiennie). Na stronach z wynikami dla zapytania o choroby, lekarstwa Google ma pytać czy ktoś z naszych znajomych nie ma takich dolegliwości, jakie szukamy w wyszukiwarce. Analogicznie dla leków.
Data wprowadzenia „zdrowotnościowego Google’a” nie jest jeszcze znana, ale znając życie już niedługo. Być może zapytania będą widoczne tylko w trybie spersonalizowanym (dla posiadaczy konta Google), którzy np. włączą taką opcję w Google Labs. Na ten temat jeszcze nic nie wiadomo.